Czego bronią Prezesi i RN w SM?
CZEGO BRONIĄ PREZESI I RADY NADZORCZE ?
Mówiąc wprost, o pieniądze płynące szerokim strumieniem od spółdzielców. Jak szeroki to jest strumień? Szeroki i potężny jak rzeka.
Rocznik statystyczny 2014 na stronie 333 TABL. 17 (233). Mieszkania wg statusu własności – stan w dniu 31 XII 2013 r. podaje:
- w zasobach spółdzielni mieszkaniowych jest 2 249 000 lokali mieszkalnych,
- łączna powierzchnia użytkowa mieszkań wynosi 111 522 000 m2.
- Na podstawie otrzymanych zestawień opłat od spółdzielców z całej Polski – przy zastosowaniu metody wyrywkowej – ustalono, że:
- najniższe opłaty (eksploatacja, utrzymanie, media) za 1 m2 mieszkania wynoszą 6,75 zł;
- najwyższe 13,68 zł:
- średnia = 10,22 zł/m2.
Dla wariantu ostrożnościowego można przyjąć:
- 111 522 000 m2 (całkowita powierzchnia spółdzielczych lokali mieszkalnych) x 10,22 zł = 1 139 754 840 zł x 12 miesięcy = 13 677 058 080 zł (13,677 mld zł) – taka właśnie kwota przepływa przez „ręce” prezesów z tytułu wnoszonych opłat przez mieszkańców spółdzielni mieszk.,
- niech z tej astronomicznej kwoty 13 677 058 080 złotych prezesi uszczkną tylko 1 złotówkę z metra kwadratowego mieszkania, to w skali całego kraju wartość ta urasta do 111 000 000 złotych.
Dla wariantu zbliżonego do rzeczywistości można oszacować:
- 111 522 000 m2 (całkowita powierzchnia spółdzielczych lokali mieszkalnych) + 22 300 000 m2 (przyjmując, że przeciętnie SM zarządza ok. 20% lokali wyodrębnionych) = 133 822 000 m2 x 10,22 zł (nadpłata) x 12 miesięcy = 16 411 930 080 zł (16,412 mld zł),
- garaże, miejsca postojowe i parkingi generują przychód na poziomie 10% przychodu z mieszkań = 1,64 mld zł,
- lokale użytkowe generują przychód na poziomie 15% …………. = 2,46 mld zł,
- pożytki to ok. 3% przychodu z mieszkań ……………………… = 0,492 mld zł,
- pozostała działalność gospodarcza to ok. 5% przychodu z mieszkań = 0,820 mld zł,
- przychody finansowe (np. od lokat) = 2% przychodu z mieszkań = 0,328 mld zł,
- przychód z tytułu inwestycji (nowe lokale) = 0,250 mld zł,
- termomodernizacja = 3,28 mld zł
- RAZEM 16,412 +1,64 + 2,46 + 0,492 + 0,820 + 0.328 + 0.250 + 3.28 = 25 683 000 złotych.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę ranking FORBES-a 100 największych w firm w Polsce to przy wariancie
1. spółdzielnie mieszkaniowe zajęłyby pozycję 12 , a przy wariancie
2. pozycję 6.
Mówiąc wprost pierwsza 20, czyli czołówka w takim doborowym towarzystwie jak: PKN Orlen, PGNIG, Jeronimo Martins, PGE, Grupa Lotos, KGHM, PZU, PKO BP, FIAT Auto Poland, Orange Grupa, BP Europe, Tesco, PKP, Bank Pekao i Lidl Polska* W świetle danych liczbowych Spółdzielczość Mieszkaniowa w Polsce ma się świetnie.
Znając kreatywność prezesów, a należy przyjąć, że w tej dziedzinie są mistrzami, tylko 10% z tytułu zwyczajowego bakszyszu to „fundusz swobodnego wykorzystania – FSW” wyniósłby 2,5 mld zł w skali roku.
Przy 3.600 spółdzielni mieszkaniowych** w Polsce „fundusz swobodnego wykorzystania – FSW”, uśredniając na spółdzielnię wynosi najskromniej ok. 700 000 złotych.
I pomyśleć, że spółdzielcy niezmiennie są karmieni propagandą prezesów jak to z wysiłkiem łączą koniec z końcem, a wredni spółdzielcy nie chcą zrozumieć ich zaangażowania i ogromnego wysiłku.
Faktem jest, iż członkowie nie wiedzą, że to dzięki nim a dokładniej ” z nich ” zgraja cwaniaków żyje znakomicie.
Po zapoznaniu się z artykułem, z materiałami, bilansem spółdzielni, oczywistym się staje DLACZEGO PREZESI I RADY NADZORCZE BRONIĄ STATUS QUO !
***************************************
Wg danych kilku różnych wywiadowni gospodarczych ( GUS nie podaje jeszcze tych danych, a KRS nimi się „nie chwali”), na wiosnę 2015r Spółdzielni Mieszkaniowych w Polsce pozostało już tylko ok. 2.500 . Nie łudźcie się, jednak że ten średni fundusz swobodnego wykorzystania „FSW” będzie zmniejszony.