Odpowiedzialność

Odpowiedzialność

Czasami ktoś wspomni o odpowiedzialności za coś w stosunku do oponenta. Jak w rzeczywistości politycznej i gospodarczej ta sprawa wygląda. Czasami ponoszą ją maluczcy. Nie dotyczy to w ogóle wielu kast w Polsce i na świecie.

W Polsce funkcjonuje powiedzenie „ryba psuje się od głowy”.

Byłem świadkiem takich sytuacji w wielu miejscach pracy. Potwierdzam prawdziwość tego powiedzenia. Ostatnie miesiące to jeden wilki przykład na potwierdzenie tej tezy.

Kto poniósł konsekwencje za Koszalin. Właściciele, użytkownicy. Dlaczego ich nie ponieśli najbardziej odpowiedzialni. Twórcy prawa, różne organy nadzoru. Mówi się tylko o winie tych z najniższego szczebla. Prawdziwą odpowiedzialność powinni ponieść ci co na „górze”.

Ciąg dalszy z najbliższych dni. Sprawa mięsa z padłych krów. Temat powraca po sześciu latach od głośniej takiej samej sprawy. Rząd PiS nie może zgonić tego na poprzedników. Bezpośrednio odpowiedzialnym jest minister rolnictwa. Czy ponosi, czy się poczuwa do odpowiedzialności za zaistniałą sytuację.

NIE.

Sprawa zabójstwa p. Pawła Adamowicza. Współwinnymi jest wiele osób. Jedyną poczuwającą się do jakiejkolwiek odpowiedzialności jest minister Brudziński, jeden z najmniej winnych.

Sprawa KNF, sprawa NBP i parę drobniejszych Misiewicz, Macierewicz, PGZ, caracale.

Za rządzenie państwem odpowiedzialność ponosi Premier, a za poszczególne działy ministrowie.

Sądzicie Panie i Panowie, że wasi podwładni nie wiedzą o waszych poczynaniach: grach, gierkach, kopaniach pod stołem, animozjach, słabostkach, przywarach, niekompetencji, powoływaniu ludzi z klucza partyjnego, rodzinnego itd, itp.

Panie Premierze otacza się Pan bardzo młodymi ludźmi jako współpracownikami, doradcami itd. Czy oni posiadają kompetencje do zajmowania tych stanowisk? To samo dotyczy Pana Prezydenta. Jak spotykam się w Kancelarii Prezydenta RP z osobami w przedziale wiekowym 20 do 35 lat życia (fakt w trakcie pisania prac doktorskich, tuż po ich obronie) to w rozmowie z nimi z tematów merytorycznych schodzimy na ich hobby. Taki pracownik nie jest partnerem do rozmowy. Można go zmanipulować w dowolny sposób, a Pan Panie Prezydencie, jakie otrzymuje informacje, czy rzetelne?

Pan Panie Premierze i Pan Panie Prezydencie nie będziecie mieli żadnej wiedzy o tym co się dzieje w Polsce. Zamykacie się Panowie coraz bardziej we własnym hermetycznym świecie. Oczywiście jest grupa, która Wam to robi. Panowie świadomie lub nie pozwalacie na to.

Czy można coś z tym zrobić? Tak zawsze  i w każdym czasie. Sam zainteresowany musi zrozumieć w czym tkwi problem i chcieć go rozwiązać.

W chwili obecnej zostali wpuszczeni obaj w pułapkę decyzji chwilowych. Popełniają coraz więcej błędów. Całkowicie brakuje wizji długofalowej.

Z poważaniem

Jan Szymański