Polonijne nadzieje
Polonia amerykańska gremialnie poparła PiS w ostatnich wyborach i odetchnęła z ulgą po zmianie władz w Polsce. W odróżnieniu od takich potężnych grup etnicznych jak Żydzi, Irlandczycy lub Chińczycy, które stworzyły swoje lobbies w USA, wpływając skutecznie na politykę zagraniczną rządu w Waszyngtonie i pomagając swoim ojczystym krajom, poprzednie polskie władze zachowywały się w taki sposób, jakby Polonusi byli dla nich niewygodnym ciężarem a sama Polonia była bezsilna, rozbita i pozbawiona jakichkolwiek wpływów w swojej drugiej ojczyźnie. Redaktor Stanisław Michałkiewicz pisze w swoim felietonie, że w czasie jego wizyty w USA apelował, aby przynajmniej w sprawie żydowskich roszczeń wobec Polski, Polonia przemawiała jednym głosem. Prezes KPA Frank Spula miał mu odpowiedzieć, że Polska jest już wolna i niepodległa, więc Polonia nie musi jej wyręczać.
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3570
Prof. Jerzy Robert Nowak próbuje wyjaśniać tą chorą sytuację, pisząc, że dominujące w Polsce tzw. “łże-elity” o komunistycznym rodowodzie po prostu bały się silniejszego oddziaływania ludzi z antykomunistycznej Polonii na kierunki rozwoju w kraju. Zamiast współpracować z Polonią, jakże często próbowały ją dzielić i osłabiać, atakować jej czołowych przywódców, począwszy od Prezesa KPA Edwarda Moskala po Prezesa USOPAŁ Jana Kobylańskiego. Pomimo swej liczebności (kilkunastu milionów osób polskiego pochodzenia w USA) i dobrej sytuacji materialnej (ocenia się, że mniejszoć polska w USA stoi na drugim miejscu wśród mniejszości narodowych), Polonia jest wciąż daleka od stworzenia odpowiednio silnego lobby politycznego. (“Polonia – śpiącym olbrzymem” – wywiad z prof. Jerzym Robertem Nowakiem)
http://www.rodaknet.com/rp_art_4527_czytelnia_klamstwa%20_o_kobylanskim_nowak.htm
Red. Michałkiewicz słusznie podejrzewa, że na wspomnianą sytuację wielki wpływ mieli przysyłani przez całe lata agenci służb specjalnych, których celem było rozpracowywanie, rozbijanie i osłabianie morale Polonii. Polonia ma nadzieję, że wiele może przynieść odtajnienie zbioru zastrzeżonego Instytutu Pamięci Narodowej. Pewne światło na ich działaność rzucił już Marek Ciesielczyk oraz dr Sławomir Cenckiewicz, którego przez ostatnie 7 lat inwigilowano i oskarżano z zemsty za jego udział w likwidacji WSI.
http://lustracja.net/index.php/polonija-agentura
http://www.marekciesielczyk.com/tajni-wsp%C3%B3%C5%82pracownicy-sb/
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=16974&Itemid=100
http://www.nasznowyjork.org/co-sie-dzieje-w.html
http://dorzeczy.pl/id,7027/Do-Rzeczy-jako-pierwsze-ujawnia-karty-z-Systemu-Polonia.html
Na prawdę, w tym również tę o inwigilacji amerykańskiej Polonii, liczy Leszek Nick Sadowski, wiceprezes Outwater Media Group. “Czasy silnej, zjednoczonej Polonii w USA oraz prężnego i wpływowego Kongresu Polonii Amerykańskiej skończyły się z rozpoczęciem instalowania wśród niej agentów komunistycznych i coraz szerszej inwigilacji tego środowiska. Od tej pory Polonia była, jest i będzie rozbita. Dopóki etap ten nie zostanie zamknięty przez odkrycie i wyjaśnienie owych niechlubnych faktów – stworzenie silnego polonijnego lobby pozostanie w sferze mrzonek” – powiedział Leszek Nick Sadowski.
Przykładem działalności tajnych współpracowników polskich służb specjalnych wśród Polonii USA może być znany biznesman i działacz KPA Stanisław T. o pseudonimie “Piotruś”. Przed kiku laty utworzył on polonijne Radio Rytm, chętnie słuchane przez spragnionych języka ojczystego nowojorskich Polonusów. Jakież było zdumienie słuchaczy, wdzięcznych za to, że radio to nadawało transmisje z mszy swiętych, wiadomości, wielbiło Papieża Polaka, nadawało muzykę polską oraz koncerty muzyki klezmerskiej z Krakowa, kiedy któregoś dnia radio zaczęło nadawać w odcinkach powieść Yehudy Nira pt. Utracone dzieciństwo, wyjątkowo ohydny antypolski paszkwil, w którym Polacy to głównie szmalcownicy donoszący na Żydów do gestapo a Polki to dziwki puszczające się z żolnierzami Wehrmachtu. Ktoś z miejscowej Polonii przy okazji pobytu w IPN sprawdził teczkę naszego biznesmana, którego, jak się okazało, zwerbowały WSI. Zastanawiające jest jednak dlaczego wywiad wojskowy zamiast zajmować się szpiegowaniem amerykańskiego kompleksu wojskowego, zaangażował się w plucie na Polaków, podobnie jak robił to Gross ze swoimi antypolskimi kalumniami, w ramach trwającej od lat za oceanem kampanii antypolonizmu.
http://www.videofact.com/cenkiewicz_po_ujawnieniu_trojaniaka.htm
Źródło: Biuletyn PRP nr 378.