Prezydent w Japonii

Blamaż, wpadka, lekceważenie czy arogancja?

Zachowanie p. Komorowskiego będącego aktualnie Prezydentem Polski w trakcie wizyty w Japonii można rozpatrywać na wielu płaszczyznach.

Pierwszą z nich jako element kampanii wyborczej (Prezydent występuje jako kandydat w najbliższych wyborach).

Drugą jako misja polityczno-gospodarcza mająca na celu budowanie relacji biznesowych i politycznych między naszymi krajami.

Trzecią płaszczyzną to spotkanie różnych kultur i wzajemne poznawanie się.

Czwarta to odpowiedź na stwierdzenie, że inni kandydaci są mniej kompetentni od obecnego Prezydenta?

Tak to miał być od początku jeden z elementów kampanii wyborczej i to dwojakiego rodzaju. Poprawienie wizerunku i zapewnienie środków finansowych na dalszą część kampanii (lecące razem polskie „rekiny” biznesu). Po delikatnie mówiąc „wpadce” Prezydenta podczas zwiedzania japońskiego parlamentu osiągnięcie obu celów jest zagrożone. Potwierdzeniem tej tezy jest wypowiedź dla portalu „www.niezależna.pl” Andrzeja Gwiazdy, „byłego działacza WZZ który stwierdza, że „Komorowskiemu sypie się sztab, bo już dawno było widać, że zbliżamy się do granicy, do momentu kiedy szczury zaczną uciekać, gdy okręt się przechyla. –Być może już szczury Platformy zaczynają uciekać, bo przestają być pewni wygranej? – zastanawia się.”

O problemach świadczą rotacje w składzie Komitetu Wyborczego oraz walka o pieniądze i panowanie nad finansami Komitetu. Ten problem dotyka również Komitet Wyborczy Magdaleny Ogórek.

O płaszczyźnie gospodarczej warto wspomnieć w kontekście prowadzonych negocjacji o zniesieniu przez Japonię sankcji na naszą wieprzowiną. To może być miernik sukcesu lub porażki wizyty Prezydenta. Tym bardziej, że koalicjant potrzebuje tego sukcesu. W sytuacji kolejnych rolniczych protestów, może on być użyty jako argument w efektywnej pracy PSL-u dla rolnictwa.

W trzeciej płaszczyźnie przegraliśmy z kretesem. Wygląda na to, że nie szanujemy czyjejś kultury a swojej nie mamy (u siebie nie wchodzimy na krzesła bez pozwolenia gospodarza).

Pan Bronisław Komorowski dał nam odpowiedź, na wątpliwości, czy inni kandydaci posiadają kompetencje do sprawowania funkcji Prezydenta Polski. Większość z nich zachowała by się godniej reprezentując Polskę.

Pan Komorowski jako Prezydent Polski zachowuje się w wielu aspektach bardzo podobnie jak jeden z jego poprzedników na tym urzędzie tj. p. Aleksander Kwaśniewski.

Czy chcemy takiego Prezydenta?

Wykorzystano cytat ze strony WWW.niezalezna.pl pt.:Gwiazda: Dlaczego Komorowski wszedł w Japonii na krzesło? Może chce dorównać Dudzie…