Upadek banków?

Upadek banków?

Wygląda, że część z nich może nie przetrwać nadchodzącej burzy!!!
Bank Rozrachunków Międzynarodowych ostrzega przed „nadchodzącą burzą”
tm, pap07.03.2016 20:15

Bank Rozrachunków Międzynarodowych opublikował w niedzielę raport, w którym ostrzega przed „nadchodzącą burzą” w światowej gospodarce.
Media finansowe przyznają, że polityka banków centralnych mogła
zawieść.
Bank Rozrachunków Międzynarodowych (Bank for International Settlements – BIS), zwany bankiem banków centralnych, ogłosił, że światowa gospodarka, tak jak przed załamaniem w 2008 roku, obciążona jest nadmiernymi długami.
– Banki Centralne wyczerpały tymczasem środki, jakimi dysponują, by
ratować gospodarkę – uważa główny ekonomista BIS Claudio Borio, który opatrzył komentarzem wydany w niedzielę raport. – Nadmierne
zadłużenie, które było już źródłem kryzysu finansowego, jaki zaczął
się w USA, nadal rośnie, jednak tym razem we wschodzących gospodarkach i tamtejszych przedsiębiorstwach – wskazuje Borio.
Sytuację wschodzących krajów pogarsza to, że rośnie kurs dolara, a
wiele z tych państw oraz ich podmiotów gospodarczych zadłużonych jest właśnie w amerykańskiej walucie. To właśnie nadmierne zadłużenie – zdaniem Borio – tłumaczy po części utrzymujące się na bardzo niskim poziomie ceny ropy, bo wschodzące gospodarki, oparte na wydobyciu tego surowca, muszą podtrzymywać produkcję ze względu na zadłużenie. Obrazu dopełnia spowolnienie gospodarcze Chin, które sprawia, że kondycja wschodzących gospodarek wydaje się jeszcze bardziej niepokojąca, a rynki reagują spadkami.

Ujemne stopy niebezpieczne
Według Borio problemy te to nie oderwane zjawiska, ale składające się
na pewną całość „wstępne sygnały burzy, na którą zbiera się od dawna”.
Dzieje się tak w okresie, w którym banki centralne są przeciążone i
nie mają już szerokiego pola manewru, by ożywiać gospodarkę – uważa
Borio. „Po raz pierwszy inwestorzy zdają się mieć wątpliwości co do
tego, czy banki centralne mają moc leczenia (gospodarek)” – ostrzega
ekonomista.

„Financial Times” pisze, że BIS poświęcił wiele uwagi obawom o to, że
stosowane przez banki centralne ujemne stopy procentowych mogą się z
czasem okazać niebezpiecznym czy wręcz szkodliwym instrumentem
polityki monetarnej.

„FT” przytacza też opinię dwóch innych ekonomistów BIS Mortena Becha i
Ayteka Malkhozova, którzy zauważają, że jeśli polityka ujemnych stóp
nie przekłada się na zwiększenie akcji kredytowej na użytek
gospodarstw i firm, to znaczy, że straciła ona rację bytu.

Bank Rozrachunków Międzynarodowych ma siedzibę w Bazylei; jest spółką,
w której udziały posiadają banki centralne, a on sam spełnia wobec
nich rolę banku centralnego.

 

http://wyborcza.biz/Gieldy/1,114507,19732864,bank-rozrachunkow-miedzynarodowych-ostrzega-przed-nadchodzaca.html#BoxBizLink