Warszawa handel długami
Warszawa jest osaczana przez nieuczciwych handlarzy długami spółdzielni mieszkaniowych. Nie tylko wyprowadzają pieniądze i majątek, ale także przerzucają konsekwencje na mieszkańców. Rugi (znane z historii zwane pruskimi, chłopskimi jak dowodzą fakty, nie odeszły w przeszłość. „Czyszczenie kamienic” z wieloletnich mieszkańców już poznaliśmy. Aktualnie nadszedł czas rugów ze spółdzielni mieszkaniowych. Opieszałość i krótkowzroczność urzędników znakomicie ułatwia proces legitymizacji.
Wyprowadzanie majątku
- umożliwiają blankietowe uchwały rady nadzorczej, dające zarządowi wolną rękę w nabywaniu i wyzbywaniu się majątku, oraz ustanawianie obciążeń (hipoteki).
- Kreowanie sztucznych zobowiązań – to nic innego jak umowy „o współpracę” czy „doradztwo”, z wielomilionowymi karami umownymi, zapadające na rzecz spółek-kontrahentów, z honorariami za usługi prawne sięgającymi setek tysięcy złotych.
„Zainteresowany” skupuje długi spółdzielni. Bywa, że z długami „normalnymi, rzeczywistymi” , jak również z długami sztucznie wykreowanymi, przy nielegalnej współpracy z zarządem. Zarząd oczywiście te długi uznawał (bez jakiegokolwiek sporu), poddawał egzekucji poprzez akt notarialny (bez sądu) i jednocześnie zgadzał się na zabezpieczenie tych długów hipotekami.
Windykator „zainteresowany” tworzył sobie w ten sposób portfel, skupując roszczenia wobec spółdzielni. I …czekał. Od czasu do czasu wpisywał hipotekę lub egzekucję w księdze wieczystej, dowolnie wybranej nieruchomości spółdzielni, na jej udziale w użytkowaniu wieczystym, oczywiście bez zgody mieszkańców (choć prawo tego wymaga). Wybierał te nieruchomości, gdzie było sporo lokali nieprzekształconych [niewyodrębnionych własności mieszkań].
I tu następuje przerzucenie długów spółdzielni …. na spółdzielców. Jest to operacja sprzeczna z podstawową zasadą prawa spółdzielczego – że spółdzielca za długi spółdzielni nie odpowiada. Poprzez taki wpis dochodzi do zagrożonia prawa spółdzielców mających nieprzekształcone we własność prawo do lokalu, aż do utraty mieszkania włącznie.!!!!
Gdy na udziale spółdzielni powstaje – ciąży hipoteka, wówczas w momencie przekształcenia we własność spółdzielca także zostanie tym wpisem obciążony, w przypadku np. upadku spółdzielni. W takiej sytuacji spółdzielcze prawo do lokalu, „można” zlicytować za długi spółdzielni prawem otwartej licytacji. SIC
Powstaje w tej sytuacji zjawisko hipoteki łącznej tzw. odpowiedzialność solidarna. Właściciel mieszkania odpowiada nim zatem za cały wpisany dług spółdzielni. I … od wyboru wierzyciela zależy, od którego z wierzycieli objętych łączną hipoteką będzie żądał zapłaty, tylko po to by doszło do „sądzenia się się między sobą o zwrot swych części”. W tym miejscu należy podkreślić, nie chodzi tu o długi zabezpieczone hipoteką, które powstały z kredytu na dane mieszkanie, albo choćby z jakichś remontów czy ulepszeń nieruchomości, gdzie wpisano hipotekę, jest to dług powstały z wyprowadzenia pieniędzy i majątku spółdzielni w wyniku naruszającej prawo działalności zarządu! W orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtowała się interpretacja, że także przy przekształceniu własności z mocy prawa (np. na skutek zakończenia upadłości spółdzielni), także świeżo upieczony właściciel mieszkania ląduje z hipoteką łączną z tytułu długu spółdzielni. Wielu prawnikom do głowy nie przychodzi, że przepisy o hipotece łącznej mogą być [są] wykorzystane do zabezpieczenia dętych zobowiązań i obejścia zasady ochrony mieszkania i spółdzielczego prawa do lokalu. SIC !
To oznacza, że opisany proceder przerzucania skutków przestępstwa na spółdzielców przyniósł skutki: takiego wpisu z mocy prawa nie można zaskarżyć ani oprotestować. Brak jest bowiem jakichkolwiek instrumentów odwrócenia zaistniałej sytuacji. SIC MOŻNA OKRADAĆ, BEZ KONSEKWENCJI PRAWNYCH !!!!
Taki geszeft – inwestowanie w portfel długów spółdzielni wraz ze zgodą na ich zabezpieczenie, dotyczy osiedli spółdzielni i „czeka na moment”, gdy będzie mógł wszcząć egzekucje już nie z mało atrakcyjnego udziału spółdzielni w użytkowaniu wieczystym, ale z łatwo poddających się egzekucji poszczególnych mieszkań przekształconych we własność.
TAKI GESZEFT W OBECNEJ CHWILI ma miejsce w Warszawie (w różnych spółdzielniach) . Za kilka lat będzie widać tego skutki. !!!!!
- Przekształcający się nie sprawdzają, czy spółdzielnia nie ma hipotecznie zabezpieczanych długów.
- Prawnikom do głowy nie przychodzi, że przepisy o hipotece łącznej mogą być wykorzystane do zabezpieczenia dętych zobowiązań i obejścia zasady ochrony mieszkania i spółdzielczego prawa do lokalu.
- Wielu ludziom, w tym świadomym, znającym prawo spółdzielcze jeszcze do niedawna nie przyszło do głowy, jak łatwo jest „legalizować skutki przestępczej grabieży spółdzielni mieszkaniowych”.
ZATEM OSTRZEGAM, PÓKI CZAS.