Wybory przebieranie nóżkami
Spotkanie w dniu 12 maja organizowane na UKSW przez posłów pp. Sanockiego, Jachnika i Jaskółę miało całkiem inny cel niż walczenie z bezprawiem sądowym.
Było to spotkanie, którego podstawowym celem było przekształcenie tej grupy w Komitet Wyborczy. Niewielka część obecnych była w to wtajemniczona. Większość przyszła na spotkanie ludzi pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości z nadzieją skutecznej walki z tą niesprawiedliwością. Nic z tego. Drodzy Państwo jeżeli chcecie się włączyć we wszystkie najbliższe kampanie wyborcze to było jedno z miejsc, gdzie można poznać ludzi i zastanowić się z kim się połączyć lub jak opracować własną strategię na wybory. Na sali zauważyłem co najmniej reprezentantów 5-6 grup tworzących lub uruchamiających własne komitety wyborcze. Wliczam do tych grup pp. Sanockiego, Jachnika i Jaskółę.
Organizatorzy spotkania chcą powtórzyć dokładnie strategię p. Pawła Kukiza z 2014 roku. Zgromadzenie dużej grupy ludzi do pracy przy próbie złożenia wniosku o referendum. Następnie wykorzystanie tej grupy ludzi do tworzenia lokalnych komitetów wyborczych. W mojej ocenie poszkodowani nie są dobrymi adresatami takich działań. Musi to być inna grupa docelowa. Jest to jakiś pomysł. Panowie pracują nad nim już jakiś czas. Brawo za przewidywanie i dość wczesne rozpoczęcie działań. Natomiast charaktery (kłótliwość, awanturnictwo, zabieranie kamer, nie wpuszczanie na spotkania części ludzi), wybrana grupa docelowa tych działań w mojej ocenie nie wróżą Panom sukcesu tj. zostania pp. Prezydentami, Burmistrzami, Posłami, Senatorami. Może pozwolą na bycie Radnym szczebla gminnego lub powiatowego.
Oburzeni uczestniczą w wielu rozmowach grup, które mają ambicje powołania ogólnopolskich komitetów wyborczych. Odbyliśmy ich już kilka. W następnych będziemy uczestniczyć w najbliższych dniach. Dalej podstawowym naszym celem jest wystawienie list kandydatów w każdym z 85 okręgów wyborczych do sejmików wojewódzkich pod własnym sztandarem. Natomiast bierzmy pod uwagę przyłączenie się do silniejszego (nie partyjnego) komitetu.
Z poważaniem
Jan Szymański