Archiwa tagu: Trybunał Konstytucyjny

Czy można zakończyć to stracie?

Czy można zakończyć to stracie?

W ostatnich tygodniach mamy kumulację różnych niepokojów społecznych w Polsce. Do tej pory były to protesty pojedynczych grup zawodowych, łatwo pacyfikowane. 2019 rok – nauczyciele, 2020 rok – górnicy, rolnicy. Żadna z tych grup, nie zmusiła rządzących do zmiany sposobu zarządzania państwem. Rządzący popadli w samozadowolenie. Przegrali tylko jedną ważną kampanię – wybory do Senatu.

Wypróbowali metody skutecznego radzenia sobie z tą przeszkodą. Mogli się skupić na sobie i przygotowaniach do wygrania kampanii wyborczych w 2023 roku. Wydawało się, że nawet młodzież „przekupili” tzw. „piątką Kaczyńskiego”. Nagle zdziwienie – aborcja. Temat stary, odgrzewany co jakiś czas na potrzeby zatuszowania innych niewygodnych wpadek. Wykorzystywali go poprzednio rządzący, wykorzystywali i obecni.

Podziwiam PiS za wykorzystanie nauki do działań politycznych. Jest to pierwsza ekipa korzystająca w tej skali i w ten sposób z wiedzy zgromadzonej w świecie i Polsce. Obecna sytuacja może też być pochodną wykorzystania przez decydentów w PiS-ie tej wiedzy lub badań. Zwątpienie moje powoduje ocena jednego ze znajomych, który zna osobiście premiera. Twierdzi on, że pierwszy raz w życiu zauważył podczas wystąpień Mateusza Morawieckiego strach. Do tego dochodzą informacje o przygotowaniach służb do protestów.

Dla mnie ogromnym zaskoczeniem jest zniknięcie opozycji parlamentarnej. To Gowin podejmuje próbę propozycji rozwiązania, połowicznego, głównego problemu – wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Dopiero potem inni podają upośledzone projekty prowizorycznych rozwiązań nabrzmiałego problemu zakazu aborcji uszkodzonego płodu. Żadna z tych propozycji nie jest rozwiązaniem systemowym, pokazującym, kto w naszym świecie politycznym dysponuje zapleczem intelektualnym zdolnym wypracować takie rozwiązanie dla istniejącego problemu.

Może się mylę w ocenie obecnej sytuacji. Niektórzy twierdzą, że cały ten zgiełk to działania sprowokowane na życzenie i pod kontrolą osób decydujących o obliczu Polski wewnątrz kraju, jak i na zewnątrz. Mogę się opierać na wyrywkowych informacjach osób, które czasem chwilę rozmawiają z decydentami. Moja subiektywna ocena możliwego rozwoju obecnej sytuacji przewiduje kilka możliwych scenariuszy:

  1. Rząd panuje całkowicie nad sytuacją. Niepokoje społeczne są inicjowane przez nich. Stanowią zasłonę dymną dla sytuacji z koronawirusem, dla sytuacji gospodarczej, dla stanu finansów państwa polskiego. W odpowiednim czasie zostaną wyciszone (stłumione siłą), a pokazane zostaną „sukcesu” rządu w walce z „siedmioma plagami egipskimi”;
  2. Rząd nie do końca panuje nad sytuacją. Natomiast posiada siły i środki, by w pełni sterować zaistniałym „chaosem”. Wypadek przy pracy. Rozwiązywalny i pozwalający przerobić ciekawą lekcję dla wszystkich sterowania konfliktem, zarządzania stresem itp.
  3. Część wcześniejszych kłopotów była zaplanowana i działa się zgodnie z planem. Niewypał z wyrokiem TK. Reakcja młodych jest dużo bardziej nieprzewidywalna niż przypuszczano (dano wcześniej marchewkę).

Przy rzeczywistym profesjonalizmie ekipy rządzącej zakończy się to tzw. „rozejściem się po kościach”. Przed następnymi kampaniami wyborczymi pojawi się odpowiednia „kiełbasa”, a wyborcy zagłosują zgodnie z rządzących.

Opozycja parlamentarna podejmie skuteczne działania i doprowadzi do zmiany ekipy rządzącej w następnych wyborach? Scenariusz mało realny. Powstanie siła, która korzystając z wiedzy i umiejętności sterowania tłumem wykorzysta tą sytuację do stworzenia nowej klasy politycznej. Rozłożona na etapy rewolucja.

Jakie szanse mają przedstawione powyżej trzy scenariusze? Według mojej subiektywnej oceny pierwszy, czyli przetrwanie PiS – około 80%. Drugi czyli obecna opozycja – około 17%. Trzeci, powstanie nowej klasy politycznej, około 2 do 2,5%. Inny, nie opisany scenariusz około 1 do 0,5 %.

Co dla Polski byłoby najlepsze? Chcąc konkurować globalnie trzeba szukać rozwiązań unikalnych. Pójście drogą wszystkich daje efekty takie, jak u wszystkich. Znalezienie swojej drogi daje potencjał na efekty ponadstandardowe. Taki niestandardowy sposób podejścia do rozwiązania obecnej sytuacji przedyskutowaliśmy w kilku grupach społecznych. Czy zaryzykujemy wprowadzenie tych rozwiązań w życie?

Jan Szymański
Przewodniczący Rady Koordynacyjnej Stowarzyszenia Oburzeni
Źródło: www.mysl-polska.pl

Walka Dudy i PiS-u z sądami i sędziami

Walka Dudy i PiS-u z sądami i sędziami

Jaka jest prawda w temacie walki z sądami i sędziami przez Pana Prezydenta Dudę i włodarzy naszego państwa czyli rządzącego samodzielnie PiS. Zaznaczam jest to moje subiektywne widzenia świata polskiej polityki i walki z wymiarem (nie) sprawiedliwości.

Jakie są efekty czteroletniej pracy samodzielnie rządzącej ekipy. Sprawność wymiaru sprawiedliwości w odczuciu społecznym stale spada. Chaos w tej dziedzinie życia społecznego  jest największy odkąd sięga moja pamięć.

Czy takie zadanie za cel postawił sobie Prezes Pan Jarosław Kaczyński?

Jeżeli tak to potwierdzam osiągnął sukces.

Mając na co dzień kontakt z poszkodowanymi, stwierdzają, że nie tego spodziewali się po ekipie Prawa i Sprawiedliwości a szczególnie po działaniach naczelnego „Szeryfa” III RP Pana Ministra Zbigniewa Ziobry, Naczelnego Prokuratora i kilku innych funkcji.

Według mojej subiektywnej oceny, wszelkie działania w zakresie zmiany prawa a dotyczącego szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości od samego początku PiS podporządkowuje zabezpieczeniu swoich tyłów. Co będzie jak utracimy władzę. Dlatego zaczęli od Trybunału Konstytucyjnego, poprzez sądy powszechne, Sąd Najwyższy, Prokuraturę i każde inne. Ten strach zaczyna determinować wszelkie działania tej formacji włącznie z Panem Prezydentem Andrzejem Dudą.

Ten lęk się powiększa z każdym upływającym dniem po 13 października 2019 roku.

Czy jestem tylko krytykantem? Czy mam pomysł jak można inaczej w obszarze prawa i całościowo państwa polskiego działać?

Jak można inaczej w zakresie wymuszenia zamian w sądownictwie. Takim  pomysłem daleko idącym (zmieniającym wiele rzeczy), jednocześnie nie zmieniając w istotny sposób żadnej z kluczowych ustaw w wymiarze sprawiedliwości jest pomysł Kanclerza Poszkodowanych. Wszelkie konflikty rządzących ze środowiskiem prawniczym przenosi się z płaszczyzny rządzący (PiS, Sejm, Senat, Prezydent) z Sędziami, Prokuratorami na zewnętrzny organ wybierany 2/3 Zgromadzenia Narodowego.

Z kim ta grupa będzie toczyła wojny, wojenki. Do kogo i na kogo będzie się skarżyła. Za co. Za postępowania zgodne z rozwiązaniem prawnym legalnym, które spowodują karanie pojedynczych osób naruszających polskie prawo.

Dlaczego PiS doprowadził do sytuacji, że grupy osób z wymiaru (nie) sprawiedliwości mają podstawy do skarżenia Polski i polskich instytucji do organów EU i innych.

Pan Prezes Jarosław Kaczyński podjął decyzję o takiej drodze zmian w Polsce. Czy ona jest słuszna? Pewnie dowiemy się za lat kilka lub kilkanaście. Czy można było inaczej? Tak na pewno.

Na sprawdzenie niektórych koncepcji nie jest za późno. Czy się odważą na zmiany sposobów postępowania na wielu płaszczyznach zarządzania polskim państwem?

Oby tak się stało.

Z poważaniem

Jan Szymański

Sieci elektroenergetyczne powiesili nie zapłacili

Sieci elektroenergetyczne powiesili nie zapłacili.

 

Pani   red. Ewa Borecka podjęła temat braku rekompensat za zajęcie działek pod sieci elektroenergetyczne w artykule „Rozwiesili, nie zapłacili”, który ukazał się w najnowszym numerze tygodnika „Przegląd”  nr 48 z dnia 27.11.2017 r. . Inspirację powyższego artykułu był Protest Stowarzyszenia Oburzeni pod Trybunałem Konstytucyjnym oraz złożona w nim Petycja Stowarzyszenia.  Pani Borecka przeprowadziła wywiad z członkami Rady Koordynacyjnej w celu zapoznania się  ze stanowiskiem Oburzonych w sprawie zasiedzenia służebności przesyłu. Przedstawienie zagadnień związanych z tematem rozpoczęła od podania konkretnych przykładów rozstrzygnięć jakie zapadły w sprawie zajęcia działek gruntu pod sieci elektroenergetyczne. Końcowa część to omówienie wywiadu i przedstawionej w nim tematyki z punktu widzenia Stowarzyszenia Oburzeni.

Z poważaniem

Jan Szymański

 

https://www.tygodnikprzeglad.pl/rozwiesili-nie-zaplacili/

 

 

Tygodnik „Przegląd” | fax. (22) 635 84 10 wew.119 |www.tygodnikprzeglad.pl

Fundacja „Oratio Recta”|ul. Inżynierska 3 lok.7, 03-410 Warszawa| NIP: 951-19-67-251

Odpowiedź Trybunału Konstytucyjnego na Petycję

Odpowiedź Trybunału Konstytucyjnego na Petycję OBURZONYCH w sprawie służebności przesyłu i jej zasiedzenia.

Jak Państwa informowaliśmy w dniu 9 października przedstawiciele Rady Koordynacyjnej Stowarzyszenia Oburzeni Wojciech Papis i Jan Szymański złożyli Petycję w kancelarii Trybunału Konstytucyjnego. Stało się to po dłuższej rozmowie z Rzecznikiem Trybunału.

W dniu wczorajszym otrzymaliśmy odpowiedź na naszą Petycję. W sprawie w której interweniowaliśmy Trybunał Konstytucyjny wyznaczył termin rozprawy na ostatni tydzień października. Rozstrzygnięcie tej kwestii będzie miało kolosalne znaczenie dla setek tysięcy Polaków.

 

Trybunał Konstytucyjny a służebność przesyłu

Trybunał Konstytucyjny a służebność przesyłu

Stowarzyszenie OBURZENI zorganizowało protest w dniach 07 oraz 09 października 2017 pod Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie w obronie podstawowych praw człowieka chronionych Konwencją Praw Człowieka i Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej: własności i zdrowia Polaków.

Władza publiczna – politycy i sędziowie lekceważą Polaków, kultywując komunizm w ustawodawstwie i orzecznictwie sądowym, gwałcąc podstawowe prawo człowieka do własności i ochrony zdrowia.

Linie przesyłowe ,w tym linie wysokiego napięcia obniżają wartość nieruchomości o ponad 90% oraz przyczyniają się do wielu chorób przebywających tam osób, w tym raka i białaczki, co jednoznacznie potwierdza statystyka i badania naukowe.

Złożyliśmy petycję autorstwa Tomasza Kucharczyka na ręce Prezes Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej sprawie (w załączeniu).

 

 

W dniu 09 października 2017 przedstawicieli OBURZONYCH – Jana Szymańskiego i Wojciecha Papisa przyjął Dyrektor Trybunału Konstytucyjnego pan Marcin Koman wraz ze współpracownikami. Po przedstawieniu, w trakcie rozmowy, merytorycznym zagadnień opisanych w Petycji, otrzymali obietnicę zredagowania treści rozmowy oraz wniosku o rozpatrzenie przedmiotowej sprawy przed Panią Prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Po złożeniu Petycji w Kancelarii doszło do bezpośredniego, krótkiego spotkania Wojciecha Papisa i Jana Szymańskiego z  Panią Prezes Trybunału – Julią Przyłębską. W zwięzłych słowach poinformowali o złożonej petycji, z którą pani Prezes obiecała się zapoznać.

Za niedopuszczalne bowiem uważamy stosowanie prawa z mocą wsteczną ( stwierdzania zasiedzenia służebności przesyłu przez sądy cywilne, przed rokiem 2008, czyli w czasie, gdy służebność przesyłu nie istniała w polskim stanie prawnym), tylko po to, aby firmy energetyczne – często spółki Skarbu Państwa, albo koncerny międzynarodowe nie płaciły za użytkowanie nieruchomości Polaków.

Brońmy własności i zdrowia Polaków!

Wojciech Papis

Stowarzyszenie Oburzeni

www.oburzeni.pl

Protest pod Trybunałem Konstytucyjnym

Oburzeni organizują protest pod Trybunałem Konstytucyjnym

 

Szanowni Państwo

Stowarzyszenie Oburzeni organizuje:

protest przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie w dniu 07.10.2017 r. (sobota) o godz. 12:00, Al. Szucha 12 a, w obronie własności i zdrowia Poszkodowanych przez linie wysokiego napięcia.

Przesyłamy garść podstawowych informacji dotyczących protestu pod Trybunałem Konstytucyjnym, także w wersji hasłowej ( w załączniku – plakacie).

Władza publiczna, to jest sądy i politycy dbają solidarnie o to, aby niewspółmiernym kosztem zwyczajnych obywateli , kosztem naszego zdrowia i majątku realizować cele infrastrukturalne państwa, co oznacza lekceważenie przez władze publiczne i spółki energetyczne podstawowych praw człowieka zawartych w Konstytucji i Konwencji Praw Człowieka takich jak prawo własności i ochrona zdrowia.

DOTYCZY TO ZARÓWNO LINII PRZESYŁOWYCH JUŻ ISTNIEJĄCYCH, JAK I PROJEKTOWANYCH, CZY W BUDOWIE.

Trybunał zwleka z rozpoznaniem sprawy już kilka lat!

Zapraszamy do udziału w proteście pod Trybunałem Konstytucyjnym w dniu 07 października 2017 roku (sobota).

Warszawa, Al. Szucha 12 a

początek godzina 12.00 do godz. 14.30.

Prosimy o przekazanie informacji zainteresowanym uczestnictwem w proteście lub jego tematem.

Zapraszamy do uczestniczenia w proteście.

Z poważaniem
Jan Szymański

Wiceprzewodniczący Rady Koordynacyjnej Stowarzyszenia Oburzeni Organizatora Zgromadzenia.
Tel. 600-820-483

Stowarzyszenie Oburzeni

www.oburzeni.pl

………………………………………………………………………………………..

Zasiedzenie służebności w Trybunale Konstytucyjnym po raz trzeci

Wracając do zarzutów, Sąd Rejonowy:

podkreślił, iż kwestionowana wykładnia narusza istotę prawa własności albowiem pozbawia właścicieli nieruchomości obciążonych urządzeniami przesyłowymi możliwości częściowego korzystania z nieruchomości i pobierania z nich pożytków bez żadnego odszkodowania,

wskazał również na naruszenie w procesie wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy reguły interpretacyjnej, zgodnie z którą wątpliwości powinny być wyjaśniane na rzecz ochrony własności , w tym przypadku postąpiono dokładnie odwrotnie
zwrócił uwagę, iż nowe normy prawne, szczególnie te które tworzą niekorzystne skutki majątkowe dla obywateli powinna być wprowadzana z zastosowaniem techniki przepisów przejściowych, a co najmniej z odpowiednim odroczeniem w czasie ich wejścia w życie, żeby obywatele mieli czas na dostosowanie się do nowej sytuacji prawnej  ,analizowana zmiana wykładni miała charakter nagły, dodatkowo retroaktywny, albowiem oznaczała w istocie wsteczną zmianę prawa , nową wykładnią objęto bowiem stany  
faktyczne z przeszłości, na koniec  wskazał, iż zakwestionowana wykładnia narusza konstytucyjną zasadę proporcjonalności, albowiem ingerencja ustawodawcy w zakres prawa własności była nadmierna i nie znajdowała uzasadnienia w konieczności ochrony innych, równie istotnych wartości.

Zarzutów jak widzicie jest niemało, żeby jednak Trybunał się nimi zajął w pierwszej kolejności musi ocenić, iż wydanie orzeczenia jest w sprawie dopuszczalne. Uprzednio, wszystkie przesłanki ocenił pozytywnie za wyjątkiem jednej, czyli braku wystarczającej jednolitości wykładni po wydaniu uchwały (7) w sprawie III CZP 87/13.

Obecnie Sąd Rejonowy ograniczył zakres pytania do tych spraw, dla których nie zanegowano możliwości nabycia służebności przez zasiedzenie w powołanej uchwale Sądu Najwyższego.

Czy to daje większe szanse na uzyskanie merytorycznej odpowiedzi?

Ta sprawa dotyczy setek tysięcy Polaków. Na obecna chwila Trybunał Konstytucyjny robi wszystko by nie rozstrzygać tego problemu.

STĄD NASZ PROTEST!

Władzo oddaj Polakom własność

Władzo oddaj Polakom własność,

lub słuszną cenę za domy i ziemię!

 

Fot. Artur Węgrzynowicz. TVN Warszawa. Protest pod siedzibą PiS

Po II wojnie światowej komuniści w Polsce naruszyli systemowo prawa i wolności Polaków, zabierając nam własność, wolność , a często i życie.

Działali z premedytacją gwałcąc prawa człowieka. Wydawało się, że po 1989 roku nadeszła nowa era w stosunkach władza – obywatel. Wydawało się, że wreszcie jesteśmy u siebie ,w wolnym kraju.

Nic z tego. Układ okrągłego stołu utrwalił pogardę władzy wobec obywatela. W szczególności post-peerelowski ustawodawca oraz wymiar (nie)sprawiedliwości przyjęli niedopuszczalne naszym zdaniem prawo ograniczające, w  wielu przypadkach likwidujące własność Polaków, bez odszkodowania.

Wszyscy wiemy, że społeczeństwo potrzebuje energii elektrycznej, gazu, czy wody, wiemy, że potrzebne są linie wysokiego napięcia, czy inne linie przesyłowe.

Nie rozumiemy jednak, dlaczego władza (ustawodawcza, sądownicza i administracyjna) zabiera nam nasze domy i ziemię, jak złodziej ciemną nocą.

Doszło do kuriozalnej sytuacji, w której władza nie przestrzega prawa , które sama ustanawia.

Doszło do tego, że w PRL-u Sąd najwyższy stwierdził , ze ograniczone prawo rzeczowe, jakim jest służebność, może być ustanowione jedynie w formie aktu notarialnego, a dzisiaj Sąd najwyższy ma w pogardzie zwyczajnych obywateli, drukując wyroki wygodne dla polityków, tylko

 

po to, żeby obywatelom nie płacić.

Monopoliści – jakimi są firmy przesyłowe, których właścicielem jest państwo polskie, doją swoich klientów – czyli nas wszystkich, za sprawą polityków.

To politycy traktują te spółki Skarbu Państwa jak zdobycz.

Może już zbliża się czas, aby oderwać polityków od koryta.

Czy spółki Skarbu Państwa nie powinny zostać uwłaszczone na rzecz wszystkich obywateli?

Te same firmy przesyłowe korzystają z naszych nieruchomości nieodpłatnie, a politycy tworzą prawo utrwalające ten złodziejski układ wbrew Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i prawu międzynarodowemu, które Polska ratyfikowała.

Jakakolwiek forma wywłaszczenia na cele publiczne jest możliwa jedynie za słusznym odszkodowaniem.

Za słusznym odszkodowaniem!

Ponadto oni rujnują nasz zdrowie tymi liniami!

Pojedyncze sądy w Polsce powzięły w wątpliwość, czy ten złodziejski proceder na mocy którego można zasiedzieć służebność przesyłu przed rokiem 2008, a więc w czasie, gdy służebność przesyłu nie istniała, jest w ogóle możliwe.

Sądy te skierowały do Trybunału Konstytucyjnego zapytanie, aby ten to rozstrzygnął.

Stowarzyszenia Oburzeni stoi na stanowisku, że Trybunał Konstytucyjny w Polsce nie jest atrapą – zabawką w rękach polityków.

Stoimy na stanowisku, że Trybunał konstytucyjny nie powinien latami zamrażać odpowiedzi na to fundamentalne pytanie, o prawo własności w Polsce.

Milion właścicieli nieruchomości i członków naszych rodzin czeka na rozstrzygnięcie w duchu rzeczywistego PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI.

Najpierw władza zabiera własność, potem zabiera wolność, a na końcu życie!

Nie możemy być bierni i nie będziemy!

Dosyć tego bezprawia!

Zapraszamy na demonstrację w dniu 07 października (sobota) przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie (Al. Jana Christiana Szucha 12A)

Początek godzina 12.00

 

Wojciech Papis

w.papis@wp.pl

514 268 064

Sekretarz Rady Koordynacyjnej Stowarzyszenia Oburzeni

Fot. Barbara Banaszek. Społeczna Grupa Koordynacyjna Kozienice-Ołtarzew. Protestujący liczą na pomoc Prezesa PiS

www.oburzeni.pl

Zasiedzenie, służebność, czy zasiedzenie służebności

Zasiedzenie, służebność, czy zasiedzenie służebności

 

Zasiedzenie służebności w Trybunale Konstytucyjnym po raz trzeci

Wracając do zarzutów, Sąd Rejonowy:

  • podkreślił, iż kwestionowana wykładnia narusza istotę prawa własności albowiem pozbawia właścicieli nieruchomości obciążonych urządzeniami przesyłowymi możliwości częściowego korzystania z nieruchomości i pobierania z nich pożytków bez żadnego odszkodowania,
  • wskazał również na naruszenie w procesie wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy reguły interpretacyjnej, zgodnie z którą wątpliwości powinny być wyjaśniane na rzecz ochrony własności – w tym przypadku postąpiono dokładnie odwrotnie,
  • zwrócił uwagę, iż nowe normy prawne, szczególnie te które tworzą niekorzystne skutki majątkowe dla obywateli powinna być wprowadzana z zastosowaniem techniki przepisów przejściowych, a co najmniej z odpowiednim odroczeniem w czasie ich wejścia w życie, żeby obywatele mieli czas na dostosowanie się do nowej sytuacji prawnej – analizowana zmiana wykładni miała charakter nagły, dodatkowo retroaktywny, albowiem oznaczała w istocie wsteczną zmianę prawa – nową wykładnią objęto bowiem stany faktyczne z przeszłości,
  • na koniec  wskazał, iż zakwestionowana wykładnia narusza konstytucyjną zasadę proporcjonalności, albowiem ingerencja ustawodawcy w zakres prawa własności była nadmierna i nie znajdowała uzasadnienia w konieczności ochrony innych, równie istotnych wartości.

Zarzutów jak widzicie jest niemało, żeby jednak Trybunał się nimi zajął w pierwszej kolejności musi ocenić, iż wydanie orzeczenia jest w sprawie dopuszczalne. Uprzednio, wszystkie przesłanki ocenił pozytywnie za wyjątkiem jednej, czyli braku wystarczającej jednolitości wykładni po wydaniu uchwały (7) w sprawie III CZP 87/13.

Obecnie Sąd Rejonowy ograniczył zakres pytania do tych spraw, dla których nie zanegowano możliwości nabycia służebności przez zasiedzenie w powołanej uchwale Sądu Najwyższego.

Czy to daje większe szanse na uzyskanie merytorycznej odpowiedzi?

Ta sprawa dotyczy setek tysięcy Polaków. Na obecna chwila Trybunał Konstytucyjny robi wszystko by nie rozstrzygać tego problemu.

Stowarzyszenie OBURZENI planuje

w dniu 07 października 2017 roku w godzinach 12:00 do 15:00

przeprowadzić protest pod Trybunałem Konstytucyjnym w formie zgromadzenia publicznego lub pikiety.

W dniu 09 października członkowie Rady Koordynacyjnej złożą Petycję do Kancelarii Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyznaczenia jak najszybszego terminu rozstrzygnięcia powyższej kwestii.

Zapraszamy wszystkie środowiska do włączenia się do tej akcji jako współorganizatorzy lub jej uczestnicy.

Ze strony stowarzyszenia OBURZENI osobami odpowiedzialnymi za przeprowadzenie akcji protestacyjnej i złożenia petycji są:

Jan Szymański – Wiceprzewodniczący Rady Koordynacyjnej

Wojciech Papis – Sekretarz Rady Koordynacyjnej

Wymiar niesprawiedliwości

Wymiar niesprawiedliwości

Stowarzyszenie OBURZENI od początku swego istnienia twierdzi, że w Polsce mamy wymiar niesprawiedliwości. Jakie patologie drążą środowisko prawnicze w Polsce obrazuje wiele programów telewizyjnych oraz artykułów prasowych. W ostatnich dniach mamy wysyp kolejnych dochodzeń w sprawie przestępstw popełnionych przez pracowników wymiaru niesprawiedliwości. Początkiem uwidocznienia skali łamania prawa przez to środowisko były powiązania powstałe przy reprywatyzacji. Warszawa jest tego najdobitniejszym przykładem Zblatowanie prawników z najwyższych stanowisk z pracownikami urzędów samorządowych i organów centralnych pozwalało na działania niedopuszczalne w państwie prawa.

Sprawa z środy 14 grudnia, gdy do Sądu Apelacyjnego w Krakowie wkracza CBA. Podejrzenia to działanie na szkodę sądu, zarzuty korupcji i niegospodarności. Zlecanie fikcyjnych ekspertyz. Ryba psuje się od głowy. Sąd Apelacyjny nie jest pierwszą instancją.

Łódź i okolice, podejrzani to  kilkudziesięciu prawników korzystających z usług Pani Biegłej Sądowej, lekarza i zwolnień lekarskich w „odpowiednim momencie”.

Czy PiS postępuje idealnie i praworządnie?

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, wybrani z nadania PiS, w chwili wyboru kandydatów na Prezesa Trybunału Konstytucyjnego  cała trójka ma L-4, zwolnienie lekarskie w tym dniu.

Czy ci Sędziowie byli chorzy?

 

Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny

Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym do Trybunału?

14 września – Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste” zwrócił się w trybie ustawy o petycjach o skierowanie przez Prezydenta RP wniosku do Trybunału Konstytucyjnego ws. niezgodności ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z dn. 25 czerwca 2015 r. (Dz. U. 2015 poz 1064) z przepisami konstytucji. 
 
W szczególności Stowarzyszenie kwestionuje:
Art. 137 ustawy (W przypadku sędziów Trybunału, których kadencja upływa w roku 2015, termin na złożenie wniosku, o którym mowa w art. 19 ust. 2, wynosi 30 dni od dnia wejścia w życie ustaw z artykułem 2 i 10 Konstytucji RP). Ograniczenie terminu składania wniosków dot. powołania następnych członków Trybunału Konstytucyjnego narusza zasadę konstytucyjną określoną w art.2 Konstytucji tj. demokratycznego państwa prawnego, z której wynika zasada zaufania obywatela do państwa. Skrócenie terminu wyboru członków TK oznacza ich wybór przez parlament zdominowany przez ustępującą koalicję polityczną. Takie nadzwyczajne skrócenie zatem ma na celu właściwe ukierunkowanie Trybunału pod określone poglądy lub interesy (ustępującej koalicji), co jest równoznaczne z naruszeniem art.10 konstytucji zapewniający równowagę władzy wykonawczej i sądowniczej.
Art.104 ust.1 pkt.4 ustawy (jeżeli wydanie orzeczenia jest zbędne, w szczególności gdy w rozpoznawanej sprawie nie występuje istotne zagadnienie prawne wymagające rozstrzygnięcia Trybunału z art.2 i 45 Konstytucji RP). Przyjęty zapis oznacza iż, Trybunał będzie sam decydował o tym, czy sprawa interesująca jest na tyle, żeby ją rozstrzygnąć, a to oznacza iż będzie mógł a priori umarzać postępowania, co oznacza także możliwość nie rozpatrywania spraw. Otóż zgodnie z art.45 ust.1 Konstytucji obywatel ma prawo do jawnego rozpatrzenia sprawy przez właściwy sąd (a sądem jest także Trybunał Konstytucyjny). Tymczasem ustawa stwarza możliwość nie rozpatrzenia sprawy i ogłoszenia tego faktu w trybie niejawnym.

oraz Art.66 ust.1 ustawy (przymus adwokacki) z art.2, 45 ust.1 i 79 ust.1 Konstytucji RP. Przymus adwokacki znacząco ogranicza realizację konstytucyjnego prawa do skargi konstytucyjnej i do sądu. Oznacza on bowiem uzależnienie skargi konstytucyjnej od kosztów adwokackich. Skoro Skarb Państwa zrezygnował z opłat w sprawach skargi konstytucyjnej nie sposób zrozumieć dlaczego uzależnił de facto składania skarg od opłat i kosztów jakie pobierać adwokaci i radcy prawni. To dyskryminacja ze względu na status finansowy. Sytuacji nie zmieniają dalsze zapisy w zakresie możliwości wystąpienie o ustanowienie radcy prawnego do sądu rejonowego, albowiem kryterium przyznawania tej pomocy będzie status materialny. W przypadku osób, które nie należą do najbiedniejszych, ale  też które muszą się liczyć z wydatkami tak stworzone wymogi będą nie do przejścia, i de facto zostaną oni wyłączeni z możliwości składania skargi konstytucyjnej.  W ten sposób obywatel zostaje pozbawiony faktycznie prawa do skargi konstytucyjnej, do jawnego rozpatrzenia swojej sprawy i jest to całkowicie niezgodne z zasadą sprawiedliwości społecznej.

Przypominamy, iż w maju ubr. w Sejmie przegłosowano nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, zgodnie z którą obecny parlament będzie mógł wybrać członków Trybunału, którym kadencja upływa w 2015 r. ale już po zakończeniu kadencji Sejmu. W ten sposób PO-PSL próbuje sobie podporządkować Trybunał Konstytucyjny.
zob. http://serwis21.blogspot.com/2015/05/skok-platformy-na-trybuna-konstytucyjny.html.
Z kolei po wyborze prezydent Andrzej Duda apelował by nie dokonywać zmian quasi-ustrojowych w takim trybie.